Kolejna wygrana

Kolejna wygrana

GKS Przodkowo - Pogoń II Szczecin 1:0 (1:0 )

Bramka – Piotr Łapigrowski 21’

GKS – Kotłowski, Cysewski, Duszkiewicz /77’ Demianchuk/, Frankowski /78’ Krzemiński/,

Kwaśnik /58’ Barzowski/, Łapigrowski, Patok / 67’ Domjan/, Robakowski,

Rzepnikowski, Stasiak, Szopiński

rez – Bartosiewicz, Barzowski, Demianchuk, Domjan, Gawron, Krzemiński, Merchel

Pogoń II – Henger, Chouwer, Fijałkowski, Kapelusz /67’ Błajewski/, Kotłowski /58’

Kowalczyk/, Krzywicki, Paczuk, Piotrowski, Stańczyk, Waleński, Zieliński

/64’ Bartoszewicz/

rez – Ignatowicz, Bartosiewicz, Błajewski, Kowalczyk

Spotkanie rozpoczęło się lepiej dla piłkarzy GKSu. W 4 min. przed szansą zdobycia gola stanął Mateusz Frankowski, jednak jego mocny strzał minął minimalnie słupek bramki gości. Kolejną znakomitą okazję miał Łukasz Kwaśnik i tym razem piłka mija bramkę. Również goście ze Szczecina próbują przeprowadzić groźny kontratak, jednak obrona przodkowska umiejętnie uniemożliwiła do oddania celnego strzału. W 18 min. przodkowanie wykonywali rzut rożny, dokładne dograna piłka na głowę Pawła Rzepnikowskiego, który minimalnie strzela niecelnie. W 21 min. kolejny rzut rożny dla Przodkowa, wykonawca Krzysztof Cisewski. Dokładne dogranie do Piotra Łapigrowskiego i po wspaniałej główce jest piłka w bramce gości. Po utracie bramki goście próbują odrobić stratę bramki, jednak wszystko kończy się na wysokości naszego pola karnego. Również gospodarze swoją grą stwarzają groźne akcje jednak albo brak skuteczności albo broni znakomicie bramkarz Adrian Henger.

Druga połowa była już bardziej wyrównana, to goście częściej atakowali, a gospodarze te ataki umiejętnie rozbijali, jednocześnie wykorzystując każdą okazję do szybkiego kontrataku. Pod koniec meczu gospodarze widząc utratę sił piłkarzy Pogoni przejęli zdecydowaną inicjatywę stwarzając dwie sytuacje sam na sam z bramkarzem gości, jednak niewykorzystane przez Łukasza Stasiaka i Pawła Rzepnikowskiego.

Było to wyrównane spotkanie. Oba zespoły stwarzały sobie sytuacje bramkowe w których o jedną bramkę lepsi byli podopieczni Sebastiana Letniowskiego . W pomeczowej rozmowie z trenerami wynikało jasne że remis byłby najbardziej sprawiedliwy.

Trener Paweł Sikora – Drużyna z Przodkowa była jak dotąd najlepszym zespołem, z którym przyszło nam grać w tym sezonie.

Trener Sebastian Letniowski - Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na boisku, prowadziliśmy grę i dobrze wychodziło konstruowanie akcji. W drugiej części było nieco słabiej, ale i tak cały przebieg meczu oceniam za pozytywny . Cieszą kolejne trzy punkty a to jest najważniejsze.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości