Kolejny dobry mecz i kolejna porażka
Niestety, dla kibiców GKSu Przodkowo mam złą wiadomość. Podopieczni Pawła Pagieły kolejny raz zagrali dobrą piłkę, mieli więcej dobrych sytuacji do zdobycia gola, ale co z tego skoro zakończyło się kolejną porażką. Sobotnie spotkanie na boisku w Gryfinie przez całe dziewięćdziesiąt minut było wyrównane z lekką przewagą naszego zespołu. Cóż z tego skoro obrona nasza rozdawała piłkarskie prezenty, a przeciwnik skwapliwie je wykorzystywał.
Sobotni mecz lepiej rozpoczął się dla gospodarzy, którzy w pierwszych dwudziestu minutach meczu prowadzili z dwubramkową zdobyczą. Pierwsza bramka padła już w 4 min. po dośrodkowaniu w nasze pole karne, błąd wybiciu piłki wprost do niepilnowanego zawodnika gospodarzy i Patryk Kamola jest bezradny w obronie strzału z około 10 metra. Dwanaście minut później gospodarze mają praktycznie taką samą sytuację jak z 4 minuty. Niepilnowany zawodnik Energetyka z dużą łatwością zdobywa drugą bramkę. W 31 min. nasi zawodnicy wreszcie przeprowadzają składną akcję po której Piotr Ruszkul zostaje sfaulowany w polu karnym gospodarzy. Rzut karny na bramkę zamienia Patryk Brzeski. Po zdobyciu bramki kontaktowej wzrasta przewaga piłkarzy GKSu, ale bez efektu końcowego. Oddają dużo strzałów z dalszej odległości lecz bardzo niecelnych lub wybronionych przez bramkarza gospodarzy.
W drugiej części spotkania obydwie drużyny oddały mniej strzałów , ale pomimo to kibice obejrzeli kolejne dwie bramki. Niestety jedną z nich strzelili gospodarze. W 66 min. nasz zespół po kolejnej a co najważniejsze skutecznej akcji doprowadza do wyrównania. Zdobywcą bramki jest Paweł Arndt. Teraz gospodarze po utracie bramki cofnęli się pod własną bramkę oddając pole gry dla przodkowian. Bardzo dobry manewr gospodarzy, którzy wyczekali ataki przodkowian i po jednym z nich długim podaniem uruchomili swojego napastnika oraz kiksie naszego obrońcy zdobyli gola na wagę trzech punktów.
Niestety był to kolejny mecz bez zwycięstwa na wyjeździe. Przypomnijmy, przodkowanie na dziesięć kolejek wygrali dotychczas dwa spotkania na własnym boisku.
Energetyk Gryfino - GKS Przodkowo 3:2 (2:1)
bramki - Łukasz Łazarz (4’), Marek Lipka (22’), Szymon Wierzchowski (71’)
- Patryk Brzeski (31’ K), Paweł Arndt (66’)
Energetyk - Brzozowski, Bielecki, Aleksandrowicz, Borucki /80’ Bisewski/, Prawucki
/ 70’ Wierzchowski/, Cebulski /60’ Piskorowski/, Łazarz, Lipka, Makuła
/72’ Karbowiak/, Krzywicki, Marczuk
rez - Rusek, Bisewski, Żeglin, Piskorowski, Karbowiak, Wierzchowski
GKS - Kamola, Gulczyński, Jadanowski, Ruszkul, Kopka, Brzeski /46’ Arndt/, Gołuński,
Rzepnikowski, Garczewski /79’ Cysewski/, Powszuk, Gołębiewski
rez - Zalewski, Siemko, Karniluk, Cysewski, Rapińczuk, Arndt
Autor zdjęcia: www.sportnakaszubach.pl
Komentarze