Wda popłynęła
Autor zdjęcia: sportnakaszubach.pl
Po niespodziewanej porażce w Bytowie nadszedł czas na rewanż z Wdą Lipusz. Z zespołem, którym mamy do wyrównania rachunki za jesienną porażkę. Wyjątkowo podopieczni Mirosława Pawłowskiego swój trzeci mecz w rundzie wiosennej IV ligi rozegrali w Kartuzach. Boisko po nocnych opadach deszczu było pełne kałuż, co było utrudnieniem dla zawodników, którym nie grało się łatwo.
Jako pierwsi wynik meczu otworzyli piłkarze Wdy. W 25 minucie meczu, w dość przypadkowych okolicznościach piłka trafiła do bramki pilnowanej przez przodkowskiego bramkarza. Na wyrównanie musieliśmy czekać do 40 minuty, kiedy przodkowanie wykonywali rzut rożny. Zdobywcą bramki był Łukasz Kwaśnik.
Druga połowa to już zdecydowana przewaga piłkarzy GKSu, którzy to momentami oblegali przedpole bramki Wdy Lipusz. W 59’ błąd bramkarza rywali wykorzystał Piotr Ruszkul którego strzał z łatwością przepuścił bramkarz. Po utracie bramki goście jeszcze bardziej oddali pole gry dla przodkowian, a ci z kolei marnują kilka znakomitych okazji na podwyższenie wyniku. Wynik pojedynku ustalił ponownie Piotr Ruszkul wykorzystując rzut karny.
GKS Przodkowo - Wda Lipusz 3:1 (1:1)
bramki – 0:1 Bartosz Machut (25’), 1:1 Łukasz Kwaśnik (40’), 2:1 Piotr Ruszkul (59’), 3:1
Piotr Ruszkul (90+1’K)
GKS - Kamola, Robakowski, Patelczyk, Patok /82’ Wesołowski/, Ruszkul, Wroński,
Duszkiewicz, Wieczorek, Karniluk /73’ Leszkiewicz/, Kwaśnik /67’ Dampc/,
Niedźwiecki /87’ Łapigrowski/
rez - Bach, Formela, Łapigrowski, Matys, Dampc, Leszkiewicz, Wesołowski
Komentarze