Z piekła do nieba
Podopieczni duetu trenerskiego Piotr Wnuk-Lipiński oraz Mirosław Pawłowski, w 32 kolejce IV ligi podejmowali, na własnym boisku lidera rozgrywek Grom Nowy Staw. Mecz zakończył się wynikiem 1:1. Bramkę dla przodkowian zdobył Kewin Wesołowski.
Do przerwy zegar boiskowy pokazywał wynik 0:1 dla gości i nic nie wskazywało, że losy tego meczu w drugiej połowie mogą się odwrócić. Wynik niekorzystny, i warunki, w jakich toczył się mecz również nie sprzyjały zawodnikom GKSu. Pierwsza połowa zakończyła się zasłużonym prowadzeniem gości. Pierwsza bramka to niefortunna interwencja naszych obrońców, po których piłka odbijała się od nóg, a ostatni piłki dotknął zawodnik gości i wpakował bezpańską piłkę do bramki. Była to 6 minuta meczu. Przodkowianie mieli dwie sytuacje do zdobycia bramki, jedną akcję kończył Tuttas,
a drugą Ruszkul jednak ich strzały były dalekie od ideału. Goście w 24 minucie mieli szansę na podwyższenie wyniku jednak rzut karny nie został zamieniony na bramkę. Piłka trafiła w słupek bramki Kamoli.
Druga połowa to inne oblicze meczu. Do zdecydowanych ataków ruszają gospodarze, na bramkę gości, i co chwilę oglądamy atak za atakiem. Jednak defensywa wraz z bramkarzem spisuje się bardzo dobrze, nie pozwalając przodkowianom na zdobycie bramki wyrównującej. Dopiero w 80 minucie kiedy piłkarze GKSu wykonują rzut wolny kapitalnym strzałem popisuje się Kewin Wesołowski doprowadzając do remisu 1:1.
Piękna bramka przypieczętowuje remis GKSu.
GKS Przodkowo - Grom Nowy Staw 1:1 (0:1)
bramki: 0:1 Marcin Świątek (6’), 1:1 Kewin Wesołowski (80’)
GKS – Kamola, Wesołowski, Patelczyk, Matys /66’ Patok/, Dampc /75’ Duszkiewicz/, Tuttas,
Ruszkul /58’ Kwaśnik/, Leszkiewicz, Wieczorek /30’ Niedźwiecki/, Karniluk, Portasiński
rez - Bach, Patok, Wroński, Duszkiewicz, Klecha, Kwaśnik, Niedźwiecki
Komentarze