Zwycięstwem 2:1 zakończyło się wczorajsze spotkanie ligowe LKS-u Ślesin w Gołuchowie. Bramki dla naszego zespołu zdobyli: Łukasz Pietrzak i Paweł Błaszczak. Honorowe trafienie dla gospodarzy zaliczył Michał Sztok.
Już przed meczem było wiadomo, że to spotkanie nie będzie spacerkiem dla naszych piłkarzy. Gospodarze większość punktów zdobywają na własnym boisku, a LKS Ślesin miał wystąpić w mocno okrojonym składzie. Ze składu wypadło aż trzech podstawowych do tej pory obrońców: Bartosz Andrzejewski, Adrian Majewski i Damian Markiewicz. Do tego grona dołączył kontuzjowany Michał Kwiatkowski. Jak się później okazało zmiennicy stanęli na wysokości zadania i udanie zastąpili pauzujących kolegów.
W dzisiejszym meczu jako pierwsi groźnie zaatakowali goście. W 2 min. na strzał z dalszej odległości zdecydował się Łukasz Pietrzak, a gołuchowski bramkarz - Dawid Płaczek z trudem sparował piłkę na rzut rożny. Po przeprowadzeniu szybkiej kontry i serii błędów w ekipie ze Ślesina, gospodarze znaleźli się pod bramką strzeżoną przez Dawida Kołodziejczaka. Na szczęście uderzenie z ostrego kąta świetnie obronił ślesiński bramkarz, który wybił piłkę na rzut rożny.
W 11 min. w niegroźnej sytuacji, piłkę przed własnym polem karnym stracił Łukasz Łajdecki. Jeden z rywali przejął futbolówkę i stanął oko w oko z Kołodziejczakiem. Podobnie jak to miało miejsce kilka minut wcześniej, świetnie spisał się ślesiński golkiper, który nogami obronił uderzenie zawodnika z Gołuchowa.
W 25 minucie jeden z piłkarzy LKS-u Gołuchów zdecydował się na strzał sprzed pola karnego, a piłka poszybowała kilka centymetrów nad poprzeczką.
Jednak w następnej akcji gospodarze dopięli swego i objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu w pole karne ślesinian, atakowany przez rywala Dawid Kołodziejczak odbił piłkę wprost pod nogi Michała Sztoka, który z bliska wpakował futbolówkę do pustej bramki.
Po straconym golu goście rzucili się do odrabiania strat, ale w ich akcjach było dużo niedokładności. W 38 minucie ślesiński zespół wywalczył jednak rzut rożny. Stały fragment gry wykonał Łukasz Pietrzak, a piłka ku zdziwieniu wszystkich wpadła bezpośrednio do bramki!
W końcówce pierwszej połowy ślesinianie stworzyli kilka okazji po których mogły paść kolejne bramki. W 45 min. piłkę w polu karnym otrzymał wychodzący na czystą pozycję Dawid Kierzek. Niestety pomocnik LKS-u zamiast oddać strzał postanowił odegrać futbolówkę przed bramkę do Łukasza Kujawy. Tam na posterunku był jeden z gołuchowskich obrońców, który zażegnał niebezpieczeństwo.
Chwilę później duże szczęście dopisało gospodarzom. Piłkę z rzutu rożnego dośrodkował Łukasz Pietrzak, strzał z bliskiej odległości oddał Jakub Woźniak, a futbolówkę z linii bramkowej wybił zawodnik LKS-u Gołuchów.
Druga część spotkania rozpoczęła się od szaleńczych ataków żółto – czarnych. W 47 min. doszło w polu karnym ślesinian do ogromnego zamieszania. W końcu jednak piłka znalazła się w rękach Dawida Kołodziejczaka.
W 55 min. stratę przed własnym polem karnym zanotował Mateusz Majewski. Piłka trafiła do Dominika Marcinkowskiego, który stanął oko w oko z bramkarzem ze Ślesina. Dawid Kołodziejczak popisał się skuteczną interwencją i nogami obronił groźne uderzenie gołuchowskiego napastnika.
W kolejnej akcji znów na posterunku był ślesiński golkiper, który z trudem przeniósł piłkę nad poprzeczką po mocnym uderzeniu sprzed pola karnego.
W 60 min. LKS Ślesin powinien wyjść na prowadzenie. Po szybkiej i kombinacyjnej akcji naszego zespołu, występujący z konieczności na lewej stronie defensywy Łukasz Kujawa dośrodkował piłkę w pole karne do zamykającego akcję Jakuba Woźniaka. Pomocnik ze Ślesina oddał strzał z pierwszej piłki, lecz niestety obił tylko słupek bramki strzeżonej przez Dawida Płaczka.
W 73 min. piłkę w polu karnym otrzymał Paweł Błaszczak, który oddał strzał po ziemi. Na posterunku był jednak Dawid Płaczek, który – nie bez problemów – obronił uderzenie ślesińskiego napastnika.
W kolejnej akcji gości, Błaszczak był już jednak skuteczniejszy. Łukasz Pietrzak posłał piłkę z rzutu wolnego w pole karne gospodarzy. Futbolówka trafiła najpierw w ręce niepewnie interweniującego bramkarza, potem w poprzeczkę, a na koniec spadła pod nogi Pawła Błaszczaka, który z bliska wpakował piłkę do siatki.
W końcówce spotkania goście umiejętnie kontrolowali przebieg meczu, długo przetrzymując piłkę na połowie rywala. Niestety mnożyły się faule po obu stronach co doprowadziło do pokazania przez sędziego wielu żółtych kartek.
Ostatecznie ślesinianom udało się dowieźć korzystny wynik do końca i zdobyć 3 punkty na ciężkim terenie w Gołuchowie.
Kolejne spotkanie ligowe nasi piłkarze rozegrają wyjątkowo w piątek 1 maja o godz.11:00 w Ślesinie. Przeciwnikiem LKS-u będzie wtedy Grom Wolsztyn.
LKS Gołuchów – LKS Ślesin 1:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Michał Sztok (29’), 1:1 Łukasz Pietrzak (38’), 1:2 Paweł Błaszczak (74’)
Żółte kartki: Tomasz Kapałka, Michał Sztok, Dominik Marcinkowski, Krzysztof Banasiak – Dawid Kierzek, Mateusz Majewski, Paweł Błaszczak, Paweł Krygier
Skład LKS-u Ślesin: Dawid Kołodziejczak – Rafał Dębowski, Łukasz Łajdecki (kpt.), Mateusz Majewski, Łukasz Kujawa – Jakub Woźniak, Dawid Jarka, Bartłomiej Siek (72’ Paweł Krygier), Dawid Kierzek (76’ Krzysztof Siedlecki), Łukasz Pietrzak (91’ Bartosz Nowak) – Paweł Błaszczak (92’ Tobiasz Gasza)
Pozostali rezerwowi: Marcin Wojciechowski (Br.)
Skład LKS-u Gołuchów: Dawid Płaczek – Paweł Stempień, Piotr Józefiak (78’ Szymon Juszczak), Michał Sztok, Tomasz Kapałka – Mateusz Szkudlarski, Krzysztof Banasiak (kpt.), Grzegorz Kuś, Michał Laluk (62’ Mateusz Kubiak), Adrian Hajdasz – Dominik Marcinkowski
Pozostali rezerwowi: Kamil Melka (Br.), Jakub Kościelniak, Fabian Baraniak, Michał Marciszak, Konrad Mikołajczak