W inauguracyjnym spotkaniu III ligi piłkarze izbickiej Kujawianki przegrali przed własną publicznością ze Startem Warlubie 0:4 (0:3).
Kujawianka Izbica Kujawska – Start Warlubie 0:4 (0:3)
Bramki: Patryk Kiełpiński (17), Adrian Kural (28), Bartosz Czerwiński (40), Nikodem Manthey (62).
Kujawianka: M Mielczarek – Łepski ż (87. Popieliński), Mazurkiewicz, Wachowiec, B. Mielczarek – Rybiński (55. Biernacki), Galanciak ż, Kuropatwiński, Behlke (46. Lewandowski), Kołodziejski (46. Komorowski) – Gląba.
Start: Woźniak – Manthey, Kowalski, Adamczyk, Kiełpiński ż – Jagielski ż (59. Wojciechowski), Wenerski, Czerwiński, Binerowski – Kural (85. Ceyer). , Tabaczyński (63. Mielcarek).
Przed meczem piłkarze Kujawianki z rąk władz KPZPN otrzymali puchar za awans do III ligi.
Początek spotkania należał do piłkarzy z Warlubia, czego dowodem była akcja z 9 minuty, po której strzał Adriana Kurala wybronił Mateusz Mielczarek. Osiem minut później goście objęli prowadzenie. Po rzucie rożnym i błędzie obrony Kujawianki futbolówka trafiła do Patryka Kielpińskiego, który strzałem w prawy róg otworzył wynik spotkania. W 24 minucie umiejętności Woźniaka spróbował sprawdzić Bartłomiej Mielczarek, ale bramkarz Startu był na posterunku. Cztery minuty później Adrian Kural wykorzystał kolejny błąd defensywy gospodarzy i nie dał najmniejszych szans Mateuszowi Mielczarkowi. Pięć minut przed końcem pierwszej połowy Adrian Kural idealnie obsłużył Bartosza Czerwińskiego, który ustalił wynik pierwszej połowy.
Po przerwie szkoleniowiec Kujawianki desygnował do gry Macieja Lewandowskiego i Pawła Komorowskiego. Trzy minuty po wznowieniu gry Lewandowski znalazł się w dogodnej sytuacji, ale przegrał pojedynek z Woźniakiem. W 58 minucie szans na podwyższenie wyniku nie wykorzystał Adrian Kural, który z kilku metrów trafił w poprzeczkę. Dwie minuty później szansę na strzelenie gola mieli izbicznie, ale strzał Łepskiego z rzutu wolnego trafił w porzeczkę. W 62 minucie piłkarze Startu po klasycznej kontrze strzelili czwartego gola. Pikę z prawej strony boiska otrzymał Manthey, który płaskim strzałem pokonał bramkarza Kujawianki. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i pierwszy mecz beniaminka III ligi zakończył się zasłużoną porażką.
Szybkie stracone bramki po błędzie naszej defensywy ustawiły mecz. Zespół Startu był w sobotę drużyną zdecydowanie lepszą od nas. Pokazali nam ile jeszcze ciężko musimy pracować, żeby zbliżyć się do najlepszych. W inauguracyjnym spotkaniu zapłaciliśmy tzw. frycowe i myślę, że z meczu na mecz będziemy prezentować się coraz lepiej – powiedział trener Kujawianki, Arkadiusz Dubczak
Cieszymy się z pierwszej ligowej wygranej. Graliśmy na ciężkim terenie w Izbicy Kujawskiej. Po dobrym spotkaniu w naszym wykonaniu zdobyliśmy cztery bramki i zasłużenie zainkasowaliśmy komplet punktów. Jedynym mankamentem w naszej grze jest bez wątpienia skuteczność, bowiem przy kilku sytuacjach moi podopieczni powinni zachować się lepiej. Nie popadamy w hura optymizm. Przed nami kolejne spotkanie z innym beniaminkiem Pelikanem Niechanowo, gdzie będziemy chcieli zaprezentować się z jak najlepszej strony – powiedział szkoleniowiec Startu, Dariusz Wójcik.