Dokładnie o godzinie 15:00 rozpoczęło się spotkanie pomiędzy drużynami Łobzonki Wyrzysk i Polonii Jastrowie. Równo po pierwszym gwizdku sędziego do huraganowych ataków ruszyli goście, którzy co chwilę dochodzili do 25. metra wyrzyskiej bramki, ale zazwyczaj brakowało im ostatniego podania albo na posterunku stał (po raz kolejny) niezawodny Mateusz Borkowski. Zwłaszcza po jednym ze stałych fragmentów gry swój kunszt bramkarski tylko potwierdził popularny Borek, który wygiął się jak szpryca i wybronił strzał piłkarza Polonii. Łobzonka w pierwszej odsłonie głównie skupiła się na obronie i czasami kontratakowała. Tak naprawdę ataki Polonii trwały mniej więcej pierwsze 20 minut, potem mecz stał się lekko rwany, jednak to co wydarzyło się po przerwie spokojnie można nazwać horrorem z happy endem. Druga część meczu rozpoczęła się od.. wielkiej ulewy, która przeszła nad Wyrzyskiem. Warunki z całą pewnością nie były łatwe do gry, ale nie przeszkadzała to gościom kreować kolejne akcje, które albo zatrzymywały się na naszych obrońcach albo pewnie wyłapywał wyżej wspomniany wyrzyski bramkarz. Po 20 minutach niemalże ciągłych ataków Polonii do głosu doszła Łobzonka, która może nie atakowała zbyt często, ale jeżeli już zaatakowała to strzelała efektownie, a co najważniejsze efektywnie! To, co wydarzyło się w 65. minucie nawet ciężko opisać słowami. Bramkarz jastrowskiej Polonii wyszedł na 20. metr przed swoją bramkę, próbował głową dograć piłkę do stopera, piłka jednak trafiła pod nogi Kacpra Ziarnika, a ten strzałem a'la Zlatan Ibrahimović (proszę mi wierzyć, nie przesadzam) umieścił piłkę w siatce gości. Jeżeli ktoś śledzi futbol, wie jak strzela Zlatan.. Emotikon smile Kapitalna bramka z przewrotki 25 metrów przed bramką Jastrowian. Niestety, radość kibiców nie trwała zbyt długo, ponieważ po 5 minutach.. przegrywaliśmy już 1:2. W tym okresie działo się wiele, ponieważ może i przegrywaliśmy 1:2, ale chwilę wcześniej Mateusz Święch w sytuacji sam na sam trafia w słupek.. I tylko jęk zawodu na trybunach. Kiedy ulewa trochę ustała, ustały także ataki Polonii, która w mojej opinii chciała dowieźć 3 punkty do końca. Na to jednak nie pozwoliła Łobzonka, a konkretnie duet Wypchło - Święch. Ten pierwszy znalazł się z prawej strony boiska, idealnie dograł na głowę Święcha, a ten strzałem nie do obrony główką pokonał bezradnego bramkarza gości. Do końca wynik nie uległ zmianie. Wydaje się, że cenny punkt zdobyty w starciu z Polonią bardzo dużo da naszym chłopakom, którzy mimo, że na kilka minut przed końcem przegrywali 1:2 i nie jeden zespół by się załamał, potrafili odwrócić losy spotkania i zgarnąć kolejne oczko do tabeli. Punkty z takimi rywalami, którzy (nie okłamujmy się) grali lepszy futbol i są wyżej w tabeli cieszą podwójnie!
Łobzonka Wyrzysk
Gospodarze
|
2
:
2
2
2P
2
0
1P
0
|
Polonia Jastrowie
Goście
|
Łobzonka Wyrzysk
|
Wyrzysk
90'
Widzów: 100
|
Polonia Jastrowie
|
Łobzonka Wyrzysk
Polonia Jastrowie
Łobzonka Wyrzysk
Numer | Imię i nazwisko | ||
---|---|---|---|
22 | Mateusz Borkowski | ||
15 | Mateusz Święch | ||
9 | Wojciech Wypchło | ||
11 | Paweł Kucik |
80'
|
|
2 | Krystian Kowalski | ||
5 | Przemysław Wiśniewski | ||
3 | Piotr Kosior | ||
10 | Daniel Gawroński |
85'
|
|
17 | Jakub Kowalski | ||
13 | Wojciech Królik |
46'
|
|
7 | Michał Wiśniewski |
80'
|
Polonia Jastrowie
Łobzonka Wyrzysk
Numer | Imię i nazwisko | ||
---|---|---|---|
16 | Wojciech Larek |
80'
|
|
14 | Marek Pikulik | ||
8 | Adrian Ksobiak |
80'
|
|
6 | Kacper Ziarnik |
46'
|
|
4 | Dawid Kaczmarek |
85'
|
Polonia Jastrowie
Numer | Imię i nazwisko | ||
---|---|---|---|
Krzysztof Cybulski | |||
Kacper Lechański | |||
Konrad Jankowski | |||
Miłosz Konkel | |||
Maciej Śniatała | |||
Grzegorz Warzewski |
Łobzonka Wyrzysk
Imię i nazwisko | ||
---|---|---|
Waldemar Grembowski Kierownik drużyny | ||
Krzysztof Śmigaj Opieka medyczna | ||
Władysław Przybysz Trener |
Polonia Jastrowie
Imię i nazwisko | ||
---|---|---|
Piotr Gałecki Trener |