12 minut zabrakło do niespodzianki

12 minut zabrakło do niespodzianki

Autor zdjęcia: sportnakaszubach.pl 
Bardzo blisko było do sprawienia sensacji i odniesienia pierwszego zwycięstwa w rundzie wiosennej. Do Przodkowa zawitał lider rozgrywek III ligi gr. 2 Świt Szczecin, przed meczem mało kto dawał przodkowianom większych szans na dobry końcowy wynik spotkania. Na tle lidera ze Szczecina, który jak na lidera wypadł bardzo blado, podopieczni Marcina Martyniuka prezentowali się całkiem dobrze i z przebiegu spotkania z pewnością nie zasłużyli na porażkę. Jednak to lider cieszył się po ostatnim gwizdku sędziego z trzech punktów, które wyrwał z gardła gospodarzom w ostatnich minutach.

W pierwszej połowie GKS był lepszym zespołem, swoją dobrą grą uwidocznił zdobyciem gola w 36 min., po ładnej akcji, dośrodkowaniu Adama Gołuńskiego i główce Krzysztofa Bułki wyszedł na prowadzenie.

Korzystny wynik dla GKSu utrzymywał się do 78 min. i zanosiło się na sensację tym bardziej że przodkowanie mieli okazję do podwyższenia wyniku. Drużyna ze Szczecina również nie była dłużna w akcjach i coraz bardziej napierali i w grze obronnej wkraczało coraz więcej błędów i nerwowości.

W końcu goście w ciągu pięciu minut dopięli swego i zdobyli dwa gole, oba przy wydatnej pomocy obrońców GKSu

GKS Przodkowo - Świt Szczecin 1:2 (1:0)

bramki - 1:0 36’ Krzysztof Bułka

1:1 78’ Adam Nagórski

1:2 83’ Krzysztof Filipowicz

GKS - Szady, Robakowski, Jadanowski, Ruszkul /63’ Jagiełło/, Zalov /63’ Cyruk/, Bułka,

Gołuński / 75’ Matys/, Rzepnikowski, Górski, Budnik, Wesołowski

rez - Kamola, Matys, Jagiełło, Bach, Cyruk, Rapińczuk, Letniowski

Świt – Matłoka, Bil, Wyganowski /46’ Walków/, Szczepanik, Nagórski, Hilicki /70’ Misiak/,

Ortel, Wojdak, Filipowicz, Kosacki /46’ Kołodziejski/, Poczobut / 60’ Ładziak

rez - Rechtziegel, Ładziak, Walków, Krawiec, Misiak, Kołodziejski

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości