GKS pokazał charakter

W sobotę 12 października o godzinie 11.00 odbył się kolejny mecz ligowy IV ligi w którym nasz zespół podejmował u siebie zespół Lipniczanka Lipnica.

Mecz od początku toczył się pod dyktando GKSu którzy od 14 minuty objęli prowadzenie za sprawą Marcina Kalniluk. Po zdobyciu prowadzenia wśród zawodników gospodarzy nastąpiło niepotrzebne rozluźnienie gry co szybko wykorzystali niespodziewanie goście. Piłkarze zaczęli popełniać błędy w grze obronnej. Trzy minuty po objęciu prowadzenia przez przodkowian goście doprowadzają do wyrównania była 17 minuta. Jest 1:1. W 28 minucie kolejny szkolny błąd obrony GKSu i goście obejmują prowadzenie i ku zdziwieniu kibiców jest 1:2. Następne minuty spotkanie toczy się w środku pola gdzie obie drużyny stworzyły sobie kilka sytuacji do zdobycia bramki jednak szwankowała skuteczność. W 40 minucie następuje przełomowy moment dla całego meczu. Za drugą żółtą kartkę boisko opuszcza zdobywca dwóch bramek dla gości i zespół Lipniczanki musi grać do końca meczu w osłabieniu jednego zawodnika. W 44 minucie padło wyrównanie po celnym trafieniu Łukasza Stasiak i wynikiem 2:2 kończy się pierwsza połowa meczu.

W 54 minucie spotkania po dośrodkowaniu Łuczaka zawodnik gości niefortunnie interweniuje że odbita piłka przez niego wpada do własnej bramki. Zrobiło się 3:2 dla przodkowian. W 77 minucie wynik meczu podwyższa Mateusz Niedźwiecki, również ten sam zawodnik w 88 minucie ustala wynik końcowy 5:2.

Brawa za charakter dla całego zespołu.

GKS Przodkowo - Lipniczanka Lipnica 5:2 (2:2 )

bramki - 1-0 Marcin Karniluk (14’), 1-1 Artur Rzepiński (17’), 1-2 Artur Rzepiński (28’),

2-2 Łukasz Stasiak (44’), 3-2 Mariusz Czajkowski samb. (54’), 4-2 Mateusz

Niedźwiecki (77’), 5-2 Mateusz Niedźwiecki (88’)

GKS - Rybicki, Wesołowski /68’ Niedźwiecki/, Łapigrowski, Patelczyk, Dampc, Ruszkul

/85’ Matys/, Łuczak, Leszkiewicz /78’ Jaskólski/, Wroński, Stasiak, Karniluk

/71’ Doumbouya/

rez - Kamola, Formela, Doumbouya, Sew Wroński, Jaskólski, Niedźwiecki, Matys