Radosna sobota. Radosna twarz GKS-u Przodkowo, przerwana passa Bałtyku Gdynia.

Radosna  sobota. Radosna twarz GKS-u Przodkowo, przerwana passa Bałtyku Gdynia.

W minioną sobotę piłkarze III ligi Bałtyckiej rozgrywali awansem kolejkę z rundy wiosennej.

GKS Przodkowo swój mecz rozgrywało jako gospodarze gościnnie na boisku o sztucznej nawierzchni Politechniki Gdańskiej w Gdańsku. Rywalem była drużyna Bałtyku Gdynia, która przed tym spotkaniem zajmowała drugie miejsce w tabeli. Również ten mecz był smaczkiem z uwagi na to że drużyna z Gdyni nie przegrała od sześciu kolejek swojego meczu, strzelając rywalom czternaście bramek, tracąc tylko dwie. Podopieczni Sebastiana Letniowskiego pokonali specjalistów od zwycięstw i powiększyli przewagę nad Bałtykiem Gdynia do czterech punktów. Od Soboty pewne jest, że GKS Przodkowo czeka przyjemne zimowisko na pozycji lidera

Mecz rozpoczął się z dużym animuszem obydwu drużyn. Jednak to rywale stworzyli jako pierwsi dwie znakomite sytuacje po których powinna paść bramka. W 13 min. po znakomitej akcji wyborną szansę na gola miał Krzysztof Bułka. W pojedynku z nim zwycięsko wyszedł bramkarz GKSu Patryk Kotłowski. Chwilę później ponownie bramkarz Patryk Kotłowski był górą w sytuacji sam na sam z Radosławem Krysińskim. Po tych sytuacjach gra się uspokoiła i mogliśmy już z większym spokojem oglądać mecz. Teraz gra toczyła się w środkowej części boiska z bardzo uważną grą linii obronnych obydwu zespołów.

W tej części meczu , to należy przyznać przewaga była z gry po stronie Bałtyku Gdynia, ale piłkarze gdyńscy nie potrafili jej spożytkować. Tak więc do szatni schodzimy z wynikiem 0:0.

Druga połowa to inna gra przodkowskich piłkarzy, którzy zaczęli grać coraz składnie przez co uzyskali przewagę w środku boiska. Teraz to pod bramką Marcina Matyska co chwilę dochodziło do spięć bramkowych.

Zwycięską jak się później okazało bramkę na wagę trzech punktów piłkarze GKSu zdobyli po stałym fragmencie gry. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego w 73 min. prawie ze środka boiska wykonanym przez Łukasza Duszkiewicza znakomicie do główki wyskoczył Paweł Rzepnikowski, który pokonał Marcina Matyska.

Po zdobyciu bramki jeszcze dwie sytuacje dogodne do podwyższenia wyniku mieli Łukasz Stasiak oraz Mateusz Frankowski jednak były to minimalnie niecelne strzały. Natomiast gdynianie nie byli w stanie odpowiedzieć składną akcją

GKS Przodkowo - Bałtyk Gdynia 1:0 (0:0)

bramka - Paweł Rzepnikowski 73’

GKS - Kotłowski, Barzowski, Duszkiewicz /83’ Domjan/, Łapigrowski, Marczak /66’ Kwaśnik/,

Cysewski, Stasiak, Patok /78’ Frankowski/, Robakowski, Rzepnikowski, Szopiński

rez – Bartosiewicz, Demianczuk, Domjan, Frankowski, Krzemiński, Młyński, Kwaśnik

Bałtyk - Matysiak, Wypij, Piekarski, Zyska, Gródek, Żołnowski, Bułka, Krysiński /79’ Proena/,

Karasiński, Węgliński /83’ Rusinek/, Zejglic

rez – Klebba, Proena, Rasmus, Standura, Klecha, Rusinek

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości