Kaszubia rozgromiona
W kolejnym meczu ligowym, tym razem na boisku w Kościerzynie przyszło rozegrać mecz z miejscową Kaszubią. Po dwóch porażkach z Gryfem i Pogonią nasz zespół bardzo chciał się zrehabilitować i dopisać do swojego konta komplet punktów.
Chęci było widać od samego początku meczu. Przodkowianie zdecydowanie ruszyli na rywala, spychając zespół gospodarzy do defensywy. Ale pierwsze strzały Marcina Dampc i Mateusza Łuczaka były niecelne. Pomimo to już 6 minucie meczu, nasz zespół dopiął swego. Łukasz Stasiak dostał piłkę w polu karnym, przyjął ją na klatkę piersiową, i od razu oddał strzał z lewej nogi, a futbolówka zatrzepotała w bramce gospodarzy. Po zdobytej bramce nadal posiadaliśmy przewagę, lecz nieoczekiwanie to gospodarze strzelili następnego gola i doprowadzili do wyrównania. W 19 minucie, po gapiostwie naszej obrony zawodnik gospodarzy pokonuje naszego bramkarza- Patryka Kamolę. Jest 1:1. Sześć minut później nasz zespół ponownie wychodzi na prowadzenie. Tym razem, celnym mocnym uderzeniem popisuje się Mateusz Łuczak i bramkarz gospodarzy jest bezradny. Do końca pierwszej części gry wynik spotkania, jak i gra nie uległ już zmianie.
Druga połowa meczu bardzo dobrze rozpoczęta przez nas, bo już w 47 minucie zdobywamy kolejną bramkę, a strzelcem jest Krystian Patok. Jest 1:3. Bardzo dużo walki, i agresji ze strony naszego zespołu skutkuje zdobyczą kolejnej bramki. W 58 minucie, nasz zespół wykonuje rzut rożny. Wykonawca Mateusz Łuczak, dokładne dośrodkowanie na głowę Łukasza Stasiaka i jest już 1:4. Po zdobyciu czwartej bramki nasi trenerzy dokonują zmiany, co pozwala gospodarzą wyrównać swoją grą tym jednostronny pojedynek. W 60 minucie zespół Kaszubi po ładnej zespołowej, akcji zdobywa drugiego gola. Jest 2:4. Mimo utraconej bramki walczymy do samego końca, co w efekcie daje nam piątą bramkę w tym spotkaniu, którą zdobył Mateusz Łuczak. Wracamy do Przodkowa z kompletem punktów co bardzo cieszy, ale wyciągamy również wnioski z popełnionych błędów przed kolejnym ligowym starciem.
Kaszubia Kościerzyna - GKS Przodkowo 2:5 (1:2)
bramki - Sebastian Wąs (19’), Błażej Troka (60’) – Łukasz Stasiak (6’, 58’), Mateusz Łuczak (25’, 87’), Krystian Patok (47’)
GKS – Kamola, Łapigrowski, Szałek, Patelczyk, Patok /75’ Niedźwiecki/, Dampc, Łuczak,
Formela, Karniluk /67’ Ruszkul, 75’ Matys/, Klecha, Stasiak /90’ Doumbouya/
rez – Rybicki, Doumbouya, Ruszkul, Leszkiewicz, Wroński, Matys, Niedźwiecki
Komentarze